Czy Saitama może pokonać Goku?

To jest najważniejsze pytanie naszych czasów.

Kiedy Neil deGrasse Tyson potrafił wykorzystać astronomię do wyznaczenia położenia Barbielandu, zdałem sobie sprawę z jednego: ludzkość robi to wszystko źle. Nie powinniśmy wykorzystywać nauki do robienia szkodliwych rzeczy, takich jak produkcja bomb, ani nie powinniśmy robić bezużytecznych rzeczy, takich jak wysyłanie miliarderów w kosmos w rakietach w kształcie penisa. Powinniśmy używać naszej zbiorowej siły intelektualnej, aby LEPIEJ ludzkość. Ale nie w tak trywialny sposób, jak leczenie chorób czy położenie kresu głodowi na świecie. Musimy skoncentrować nasze zasoby na tym, co NAPRAWDĘ MA ZNACZENIE.

Musimy wykorzystać naukę, aby określić, kto zwycięży w walce: Goku czy Saitama.



Saitama kontra Goku

Ten Dragon Ball Z vs. Człowiek jednego ciosu przygotowania do pojedynku trwały długo. W końcu ci dwaj mężczyźni są prawdopodobnie najsilniejszymi ludźmi w całym anime. Zarówno fotelowych naukowców, jak i maniaków anime dręczy pytanie, kto zwycięży w walce pomiędzy tymi dwoma tytanami. Jak więc rozwiązać tę zagadkę? Rozłóżmy poziomy mocy każdej osoby… zaczynając od Goku.

Aby znaleźć najsilniejsza iteracja Goku , nie możemy patrzeć dalej niż Super Dragon Ball . Po odblokowaniu Ultra Instinct i Super Saiyan God, Goku dorównuje innym kosmicznym potęgom, takim jak Lord Beerus, dosłowny bóg zniszczenia. W walce Goku z Beerusem narrator twierdzi, że ciosy tej pary są tak potężne, że mogą rozbić sam wszechświat. Tymczasem najpotężniejszym ciosem, jakiego kiedykolwiek używali Saitama, był Poważny Cios, który był w stanie zniszczyć Lorda Borosa. Uderzenie było tak silne, że było w stanie rozdzielić chmury ziemskiej atmosfery i podzielić oceany. Jednak zniszczenie wszechświata? Myślę, że nie.

Więc Goku ma to w torbie, prawda?

przedstawienie sandmana

Fotelowy naukowiec powiedziałby, że tak. Uderzenie meteorytu mogłoby rozproszyć chmury i podzielić oceany naszej planety (i miało to miejsce wcześniej), ale wszechświat po prostu ciągnął się dalej. Do diabła, istnieją inne zjawiska naturalne, które są O RZĘDZIE Wielkości potężniejsze niż meteory niszczące planety, ale wszechświat ma się dobrze! Krnąbrny rozbłysk gamma z gwiazdy zapadającej się w czarną dziurę mógłby w jednej chwili wyparować Ziemię, ale czy z wszechświatem wszystko byłoby w porządku? Tak, tak. Do diabła, nawet SUPERMASYWNE czarne dziury same w sobie nie niszczą całego wszechświata, nawet jeśli rozrywają czasoprzestrzeń na bardziej lokalnym poziomie. Uderzenie Saitamy wydaje się być uderzeniem małego dziecka w porównaniu z tymi tytanicznymi siłami kosmicznymi. A Goku jest w stanie zgromadzić więcej siły niż najpotężniejsze naturalnie występujące istoty we wszechświecie. Z pewnością Goku wygrywa tę rundę!

A może on…?

Oto cała historia Saitamy… jest próżniakiem. Nie wkłada wysiłku w żadną bitwę, bo wie, że bitwa się skończyła, zanim się zaczęła. Podczas swojej walki z Borosem nie był w stanie pokonać regenerującego się kosmity ciosami półdupkami. Gdy zadał poważny cios przywódcy Złodziei Ciemnej Materii, Boros został unicestwiony. Goku zadaje poważny cios KAŻDYM razem, gdy macha pięścią. Tak naprawdę jedynym powodem, dla którego Goku jest tak potężny, jest to, że przestrzega Złotej Zasady Shonena: Daj z siebie wszystko w 100% przypadków, a zwyciężysz.

Connor, krowa squishmallow

Ale Saitama nawet nie GRA według zasad Shonena. Wszechświat Saitamy rządzi się całkowicie odrębnymi prawami. Podczas gdy Goku musi spędzać większość czasu na treningach z wrogami zabijającymi wszechświat, aby zyskać siłę, wszystko, co Saitama musiał zrobić, to 100 pompek, 100 brzuszków, 100 przysiadów, biegać 10 km i jeść trzy posiłki dziennie przez trzy lata . To intensywny harmonogram ćwiczeń, ale NIGDY BLISKO tego, przez co musiał przejść Goku. Jednak zgodnie z prawami swojego wszechświata Saitama mimo wszystko otrzymał boską moc.

Moi przyjaciele… choć kusząca jest wiara, że ​​na to pytanie można odpowiedzieć, stosując zimne, twarde zasady naukowe, musimy zrozumieć, że wynik walki Saitama kontra Goku nie jest w żadnym wypadku kwestią nauki. Jest to kwestia filozofia .

Mówiąc prościej: filozofia wszechświata Goku stwierdza, że ​​aby zdobyć władzę, należy przekroczyć absolutne granice. Filozofia Wszechświata Saitamy jest taka, że ​​– poprzez połączenie treningu i kosmicznego przypadku – jeden człowiek otrzymał zdolność pokonania każdego wroga JEDNYM CIOSEM. Chociaż raz po raz byliśmy świadkami szczytu mocy Goku i widzieliśmy go zwiększyć poziomu mocy na przestrzeni czasu, NIGDY nie widzieliśmy, żeby Saitama faktycznie PCHAŁ. Saitama użył MNIEJ siły, aby pokonać Borosa, niż Goku musiał zebrać w walce z Beerusem, ale to nie znaczy, że Saitama jest Zdolny jedynie do zadawania ciosów niszczących planety. Saitama, wieczny próżniak, używa tylko takiej ilości siły, która jest KONIECZNA, aby pokonać konkretnego wroga i nic więcej. Jeśli Saitama jest w stanie zmiażdżyć większość swoich wrogów jak mrówki, to istota taka jak Boros może nie być potężniejsza od karalucha. Z pewnością potężniejszy od mrówki, ale wcale nie stanowi realnego zagrożenia.

Chcę powiedzieć, że zasady wszechświata Saitamy mówią, że może on pokonać WSZYSTKO jednym ciosem. To jest KONCEPCJA jego charakteru. To podstawowe PRAWO jego natury. Chociaż Goku może być potężnym, potencjalnie niszczącym wszechświat wrogiem, prawa rządzące Saitamą skutecznie czynią moc Człowieka Jednego Ciosu NIESKOŃCZONĄ. Nigdy nie musiał zadawać ciosu niszczącego wszechświat, ale to nie znaczy, że nie jest W STANIE tego zrobić. Jeśli Saitama znalazłby się w bitwie, w której, podobnie jak Goku, musiałby dać z siebie 110% swojej mocy, wtedy być może byłby w stanie przebić się przez wszechświat – a nawet wieloświat – mimo wszystko.

W rzeczywistości, jeśli prawa wszechświata Goku odnoszą się również do Saitamy, to podobnie jak Goku, Saitama może osiągnąć NOWY POZIOM SIŁY, jeśli rzeczywiście DLA NICH trenuje. Gdyby Saitama podwoił swój codzienny plan treningowy, teoretycznie możliwe byłoby, że stałby się Człowiekiem Jednego Spojrzenia, zdolnym zniszczyć każdego wroga JEDNYM SPOJREM. Goku może być w stanie rozbić wszechświat u szczytu swojej mocy, ale Saitama może być w stanie to zrobić w zwykły wtorkowy wieczór, jeśli rzeczywiście zależało mi na tyle, żeby spróbować . Dlatego też, mając władzę bez teoretycznych ograniczeń, musimy zapobiegawczo nazwać Saitamę zwycięzcą. Musimy się także modlić, aby ta dwójka nigdy nie doszło do bójki ze względu na samą rzeczywistość.

(przedstawiony obraz: Madhouse Animation/Crunchyroll)