Recenzja „Chicken Run: Dawn of the Nugget”: czy warto obejrzeć?

Kurczak Run Dawn Of The Nugget Recenzja Andrew Morgana

Zdjęcie: Animacje Netflix / Aardman

Pojawiający się 23 lata po premierze swojego poprzednika, Chicken Run: Dawn of the Nugget to długo oczekiwana kontynuacja najbardziej dochodowej animacji poklatkowej wszechczasów, Chicken Run, który zdobył nominację do Złotego Globu i nagrodę Critics' Choice dla najlepszego filmu animowanego w 2001 roku.

Stworzony przez legendarny zespół Aardman Animations (Wallace i Gromit, Shaun the Sheep) film Dawn of the Nugget stanowi kontynuację bogatego dorobku tego studia w serwisie Netflix, w tym niedawnych nominowanych do Oscara Robin Robin i A Film „Owca Shauna”: Farmageddon .



W tej nowej kontynuacji losy głównych bohaterów pierwszego filmu, Ginger & Rocky, kilka lat po ich śmiałej ucieczce z farm Tweedy. Mieszkając w spokojnym sanktuarium na wyspie stworzonej przez Ginger, Rocky i innych uciekinierów, nasi główni bohaterowie wspólnie stworzyli szczęśliwe zakończenie, w tym ich bystrą i ciekawską córkę Molly.

Choć życie jej rodziców wydaje się spokojne i kompletne, Molly tęskni za czymś więcej niż tylko otoczeniem małej wyspy. Ale kiedy żądny przygód duch, który odziedziczyła po rodzicach, zamienia się w pogoń za wolnością, Molly wkrótce znajduje się poza wyspą i wsiada na tył ciężarówki jadącej do jednej z najbardziej wyrafinowanych ferm kurczaków, jakie kiedykolwiek widziano. Uzbrojeni strażnicy, kontrola umysłu – to miejsce ma wszystko… łącznie z myślą o zniszczeniu właścicielki fermy kurczaków z oryginalnego filmu, pani Melishy Tweedy.

Podobnie jak wychowywanie dziecka, tak imponująca ucieczka z więzienia z farmy zabierze całą wioskę. Prowadzeni przez Gingera, Rocky'ego oraz najlepsze kurczaki i szczury, o jakie można prosić, opracują plan włamania i ucieczki, zanim wszyscy zamienią się w samorodki.

Wyreżyserowane przez Sama Fella ( Spłukany, Paranormanie ), Dawn of the Nugget wydaje się bardziej błyskiem niż historią w porównaniu z oryginałem. Choć ma w sobie trochę serca w postaci relacji matka-córka w momencie, gdy córka osiąga pełnoletność, film spędza większość czasu na pościgu, poruszając się pomiędzy scenografią z filmów akcji/szpiegowskich a wpadkami z filmów familijnych. Pamiętaj, że te scenerie i wpadki czasami naprawdę zachwycają i sprawiają, że czas trwania filmu mija błyskawicznie; jednakże sprawia to również, że głębia postaci i relacje są bardzo podstawowe, a fabuła niesamowicie przewidywalna.
Przy takim sposobie działania animacja zajmuje centralne miejsce. W typowy dla Aardmana sposób animacji poklatkowej jest bezbłędny, z głębią i teksturą, które odróżniają je od konkurencji generowanej komputerowo.

Jednakże, ponieważ akcja filmu rozgrywa się w tak szybkim tempie, nie możemy zbyt często rozkoszować się ich twórczością; Jednak biorąc pod uwagę szczegółowość i wysiłek potrzebny do wykorzystania ich unikalnych metod do tworzenia takich sekwencji akcji, nie można nie dać rady mistrzom w swojej dziedzinie.
Jeśli chodzi o scenariusz, Karey Kirkpatrick i John O’Farrell powracają z pierwotnej ekipy scenarzystów, a tym razem dołącza do nich Rachel Tunnard („Żony wojskowe”). Podczas gdy pierwszy film był chwalony za swój feministyczny/prokobiecy kręgosłup i antyfaszystowską oprawę, ten film wydaje się mieć bardziej odrzuconą wersję tych tematów, w której głównie postacie kobiece ratują, a postacie męskie częściej wpadają w szczęśliwe podskoki w czasy. Przekazanie pochodni z Ginger na Molly i cementowanie ich więzi w większości utrzymuje film na stałym poziomie i przywraca go do tego, co najważniejsze w filmie, który jest nieco szczęśliwy w historii o bardziej krytycznym znaczeniu.

Chicken Run Dawn Of The Nugget Molly Nowy zwiastun

Zdjęcie: Netflix

Podobnie jak w przypadku poprzedniego filmu i innych projektów Aardmana, Dawn of the Nugget rzeczywiście zawiera szeroką gamę talentów głosowych, na czele której stoją powracający aktorzy Imelda Staunton (Bunty), Jane Horrocks (Babs) i Miranda Richardson (Pani Tweedy), a także , nowicjusze Thandiwe Newton (Ginger), Bella Ramsey (Molly) i Zachary Levi przejmują Mela Gibsona w roli Rocky'ego.

Ogólnie rzecz biorąc, Chicken Run: Dawn of the Nugget to udany film familijny, który z pewnością zapewni rozrywkę dzięki spójnej akcji, dowcipowi ze Looney Tunes i więzi matki z córką. Jednakże ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że jest to bardziej blask niż treść, a bardziej wymagający fani filmów animowanych, szczególnie w imponującym roku dla tej kategorii, mogą uznać ten film za bardziej podstawowy niż jego poprzednik i nowsze odpowiedniki. Fani Aardmana i oryginalnego Chicken Run mogą zyskać więcej dzięki, jak zawsze, znakomitej animacji poklatkowej, znajomym głosom i podobnemu suchemu dowcipowi.

Jeśli chcesz, obejrzyj Chicken Run 2

  • Bieg Kurczaka
  • Wallace’a i Gromita
  • Owca Shaun
  • Odważny
  • Wypłukany

MVP Chicken Run: Dawn of the Nugget

Animacje Aardmana

Akademia gimnastyki druga szansa sezon 2

Gdyby ktoś mi powiedział, że w streamingu ma pojawić się kontynuacja filmu animowanego sprzed ponad 20 lat, prawdopodobnie nie miałbym ochoty poświęcać mu czasu. Ale kiedy mi powiecie, że pochodzi z legendarnego studia Aardman, zawsze będę się nad tym poważniej zastanawiać. Podobnie jak inne małe, ale godne uwagi studia mistrzowskie (przychodzi na myśl Cartoon Saloon), Aardman zawsze zapewnia wyjątkowe wrażenia w dawnym stylu przeniesionym do współczesności. Dzięki żmudnemu wysiłkowi i najdrobniejszym szczegółom artyści Aardman ożywiają swoje prace.

Chociaż ta historia może nie być tak mocna jak ich oryginalny film, nie można odmówić bogatej tekstury i imponującego projektu, który zapewnia poziom wizualnej przyjemności, który zadowoli rodziny na całym świecie.

3/5OK★★★☆☆

Bardziej błyskotliwy i pełen przygód następca oryginału, który wprowadza więcej akcji i szpiegostwa. Jednak poświęca nieco głębi i emocji postaci, co może sprawić, że widzowie zapragną mieć więcej uroku oryginału.