Nigdy nie spodziewałem się, że gra fantasy poruszy mnie w tak głęboko osobisty sposób

** Ciężkie spoilery dla Wrota Baldura 3 .**

Każde medium artystyczne jest godne pochwały z wielu różnych powodów, a w przypadku gier wideo duży wpływ wynika z tego, jak dobre teksty uzupełniają inwestycje graczy. Dotąd, Wrota Baldura 3 pod tym względem nadal mnie zaskakuje i robi na mnie wrażenie – a ostatnio też prawie doprowadziło mnie do łez.

W miarę postępów w Akcie 2 spotkasz różne postacie z Aktu 1, w tym Arabellę: diabelskie dziecko, które możesz uratować przed Druidem Cienia Kaghą. Kiedy spotykasz Arabellę, jest ona zupełnie sama w Krainach Cienia, co już jest powodem do niepokoju, ponieważ większość pozostałych diabelstw została zabita lub schwytana. Jednak Arabella wydaje się zdolna do obrony, ponieważ ma pewne uśpione zdolności magiczne, które zostały obudzone przez Idola Silvanusa (coś, co ukradła w Akcie 1).



to The Walking Dead na Netfliksie

Prosi cię, abyś odnalazł jej rodziców, podczas gdy ona pozostaje w twoim obozie, a gdy jest w obozie, zaprzyjaźnia się z Withersem, szkieletowym wysłannikiem boga śmierci Jergala. Chociaż zadręcza go pytaniami, wydaje się, że mu to nie przeszkadza, a świadomość, że ona ma kogoś, kto nad nią czuwa, jest krótkotrwałym pocieszeniem.

Niestety, słodycz tej dynamiki zostaje przerwana przez brutalne odkrycie: rodzice Arabelli zostali zabici przez agenta Ketherica Thorma. Jest zdruzgotana tą wiadomością, a smutek staje się tak przytłaczający, że jeszcze bardziej zwiększa jej wewnętrzną siłę. Przerażona błaga o odpowiedź, co dalej.

Ale Withers spokojnie i życzliwie wyjaśnia, że ​​teraz nie ma innego wyjścia, jak tylko pójść własną ścieżką i dalej zgłębiać swoją magię. Zapewnia ją, że widział przyszłość i może się nią z nią podzielić, że wszystko będzie w porządku i że wejdzie w swoją własną magię, pod warunkiem, że wykona ten skok i wyruszy w dalszą drogę. A moja bohaterka, sama będąca czarodziejką Dzikiej Magii, mogła wtrącić się i powiedzieć: „Wiem, jakie to uczucie”. Byłem na twoim miejscu. Ale musisz to zrobić. I wszystko będzie w porządku.

Może na papierze wydaje się to niczym niczym, ale w tej chwili byłem całkowicie powalony tym, jak pięknie napisano tak pozornie małe zadanie poboczne. W swoim życiu wiele razy musiałam zmagać się z żalem i żałobą, a ten proces akceptowania przerażającego nieznanego, aby móc iść dalej, jest mi dobrze znany. Jest to coś, co trudno wyrazić, a co dopiero odtworzyć, chyba że naprawdę wiesz, co robisz – i najwyraźniej autorzy „ BG3 wiedzieli, co robią.

Co więcej, podczas mojego pierwszego biegu zdecydowałem się zostać Czarodziejem Dzikiej Magii, ponieważ czułem się blisko związany z klasą. Trauma z młodości osiągnęła swój punkt kulminacyjny, gdy dorosłe lata spędziłem na uczeniu się, jak żyć z tymi częściami mnie, radzić sobie z nimi i akceptować je, które czasami wydają się dzikie i nie do zniesienia. Granie jako czarodziejka, która czasami nie może powstrzymać się od uwolnienia swojej wewnętrznej dzikości, działa oczyszczająco, a czasami zabawnie. (To znaczy, kiedy moi wrogowie nagle zamienią się w zwierzęta – cytuję Courtney Love: Pewnego dnia będziesz cierpieć tak jak ja!)

Więc widząc inną młodą dziewczynę przechodzącą przez podobną sytuację, I bycie przy niej i udzielanie jej rad, których potrzebowałem, gdy byłem w podobnym miejscu (aczkolwiek w cyfrowej scenerii fantasy), wydało mi się zaskakująco znaczące. Ponieważ tak, kiedy zostajesz sam i stoisz przed przepaścią zmian, ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to ruszyć do przodu i postawić się w sytuacjach, w których możesz się rozwijać. Chcesz pozostać w swojej strefie komfortu i nigdy nie stawić czoła muzyce.

Ale w pewnym momencie musisz. Musisz zaufać swojej wewnętrznej mądrości i podjąć ryzyko, w przeciwnym razie nigdy nie uleczysz swoich ran, nie staniesz się wystarczająco silny, aby poradzić sobie z trudami życia lub nie odkryjesz nowego życia, które będzie Ci bardziej odpowiadać.

Może wydawać się to głupie, wczytywać się tak w scenę z gry wideo, ale na tym polega zaleta gier wideo jako sztuki, prawda? Jeśli zostaną dobrze zrobione, mogą dotrzeć do tych głęboko osobistych części nas i skierować je w sposób, który naznaczy nas na zawsze. Już pokochałem tę grę i ciągle znajduję w niej coś nowego, ale tej małej chwili z Arabellą, Withersem i moją czarodziejką nigdy nie zapomnę. Szczęść Boże, ty małe diabelstwo. Nic ci nie będzie.

(przedstawiony obraz: Larian Studios)