Czy „Julie i upiory” Netflix to jak dotąd najlepsza próba stworzenia serii dla dzieci?

Julie And The Phantoms to jak dotąd największa szansa na franczyzę Netflix

Julie i upiory – zdjęcie: Netflix

Witamy w pierwszym z serii sześciu artykułów poświęconych Netfliksowi i jego wysiłkom na konkurencyjnym rynku programów dla dzieci. W pierwszym poście Emily Horgan, niezależna analityk mediów z doświadczeniem w telewizji zajmującej się własnością intelektualną dzieci, wyrazi swoją opinię na temat Julie and the Phantoms, która jest jak dotąd największą szansą Netflix na zdobycie dużej franczyzy w przestrzeni dla dzieci.

Sprawdź rodzinne serwisy społecznościowe Netflix, a przekonasz się, że są bardzo podekscytowani Julia i Upiory i dlaczego nie powinny być? Serial reprezentuje pierwszego konia pełnej krwi, który przekroczył post ze stajni czołowych showrunnerów bezceremonialnie skradzionych z Disney Channel. Kenny Ortega, reżyser i choreograf serialu, był siłą napędową filmów High School Musical i Descendants na Disney Channel. Współpracuje z Davidem Lawrence’em, kompozytorem, który muzycznie ożywił te franczyzy. Na koniec dodajcie do tego producentów Davida Hoge i Dana Crossa, a otrzymacie zespół, który stworzył ogromną liczbę udanych programów dla dzieci.



Tematyka serialu trafiła w wiele znanych miejsc tej publiczności. Tajemnica i muzyka w klimatach szkoły średniej, zwieńczona szczyptą grozy, z pewnością wciągną dzieci. Porzućcie ścieżkę śmiechu, która była stałym elementem tego typu programów, jednocześnie łącząc różnorodne wzorce do naśladowania i gra w rytm nostalgii za modą i kulturą lat 90. sprawi, że rodzice też będą oglądać. Muzyka jest mocna i hojnie ułożona, z wyjątkowym momentem pod koniec pierwszego odcinka, który stopiłby granit. Oglądając kanał Netflix Futures na YouTube, zobaczysz, że tutaj także mają pod ręką podręcznik Disney Channel, w którym wszystkie utwory są dostępne w wielu formatach, dzięki czemu widzowie mają szansę wczuć się w muzykę, zanim w ogóle wezmą udział w programie . Biorąc pod uwagę grupę docelową, zagadką jest, dlaczego nie zajęli się także TikTokiem.

Wydaje się jednak, że formuła się sprawdza, a Julie and the Phantoms konsekwentnie plasuje się w pierwszej dziesiątce seriali Netflix od 10 wrześniaturuchomienie, w tym ranking dla Australii, Kanady i USA. Nie jest to typowe osiągnięcie z programu dla dzieci na platformie. Szeroki sukces w ponad 30 krajach można przypisać pochodzeniu DNA brazylijskiego materiału źródłowego, Julia i Fantazmy . Wiadomo, że niezwykłe dramaty dostarczane przez tego typu seriale przyciągają uwagę dzieci na rynkach w Ameryce Łacińskiej i Europie, co sprawia, że ​​serial stanowi skuteczną prowizję dla Netflix.

Ciekawie będzie zobaczyć, co przyniesie serial. Mówił o tym Kenny Ortega plany na sezon 2 , czego sugestię wzmacnia zakończenie finałowego odcinka. Mówił także o muzycznych przeżyciach na żywo, które podniosłyby status własności intelektualnej do poziomu franczyzy. Z pewnością ma kwalifikacje, aby uczynić to tak wielkim, choć można założyć, że w obecnej sytuacji na świecie wszelkie plany są wstrzymywane. Do tej pory nie było żadnych wzmianek o żadnych umowach licencyjnych, co oznaczałoby, że ambicje związane z lalkami lub zabawkami nie są w planach. Na tym etapie prawdopodobnie wypaczyłoby to zbyt młody serial, ale jeśli sukces będzie kontynuowany, możemy w ostatniej chwili zobaczyć występy z ubraniami kogoś takiego jak Walmart lub Primark.