Kelly Yazdi oklaskuje po tym, jak były mąż Zac Brown pozywa ją za osobisty wiersz

Kelly Yazdi odpowiedziała swojemu byłemu mężowi, Zacowi Brownowi, oświadczając, że nie da się uciszyć w odpowiedzi na pozew, który złożył przeciwko niej za opublikowanie osobistego wiersza w mediach społecznościowych.

Yazdi to aktor i model najbardziej znany z występów w Hawaje Five-O I Dzieciak sztuk walki . jest także założyciel Ride Wild , społeczność utworzona, aby wspierać kobiety żądne przygód i podnosić świadomość na temat kobiet w sportach motorowych. Aktorka przez pewien czas pracowała także dla wytwórni Zac Brown Collective. Poślubiła Browna w sierpniu 2023 roku, po rocznych zaręczynach. Cztery miesiące później Yazdi i piosenkarka country wydali wspólne oświadczenie, w którym potwierdzili, że się rozwodzą.

Rozwód początkowo wydawał się przyjazny aż do dwóch miesięcy temu, kiedy Brown wypuścił swój teledysk Piękny remiks Drug z Aviciim . Brown został oskarżony o dziwne wykorzystanie w filmie materiałów z uroczystości ślubnej swojej i Yazdiego. Ponadto aktorka na filmie jest uderzająco podobna do Yazdiego i widać ją, jak bierze narkotyki. Wielu komentatorów, w tym siostra Yazdiego, Laura, oskarżyło Browna o wykorzystanie filmu do promowania fałszywej narracji na temat jego byłej żony. „Gdybym wiedziała, że ​​materiał filmowy zostanie wykorzystany do promowania zażywania narkotyków i picia alkoholu, nigdy nie zgodziłabym się na udział w tym materiale” – napisała Laura. Po drugie, ta kobieta wygląda dokładnie jak twoja żona. Czy to próba zszargania jej reputacji?



Yazdi milczała w sprawie nagrania wideo, ale kilka tygodni temu zamieściła wiersz na swojej stronie na Instagramie.

Dlaczego Zac Brown pozywa Kelly Yazdi za wiersz

Yazdi połączyła swój wiersz zatytułowany odrodzenie z krótkim filmem przedstawiającym jej kąpiel. Przejmujący wiersz opowiada o kobiecie próbującej uwolnić się od narcystycznego molestowania. Rozpoczyna się prozą o kobiecie, która była niegdyś dzikim kwiatem i dzikim koniem, który włóczył się na wolności. Popełniła jednak błąd, ufając swojemu partnerowi i wyprowadzając się z domu, nie zdając sobie sprawy, że zaufane ręce zasadzą ją w doniczce. Jej partner, z uwagi na własną, niezagojoną traumę, poczuł potrzebę jej oswojenia. Kobieta była kontrolowana przez swojego partnera, który zmusił ją do zaprzestania modelowania i kontrolował to, co zamieszcza w mediach społecznościowych. Yazdi pisze, że molestowanie prawie ją zniszczyło, ale udało jej się przetrwać burzę i teraz przypomina sobie, kim była przed tym wszystkim.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Kelly Yazdi (@kellyyazdi)

Wiersz zyskał wiele polubień i komentarzy ze strony kobiet o podobnych doświadczeniach, które uznały jego słowa za inspirujące i pochwaliły Yazdi za podnoszenie świadomości na temat molestowania poprzez swoją sztukę. Chociaż w poście nie wymieniono nazwiska Browna, odpowiedział na post, składając pozew przeciwko Yazdiemu, żądając usunięcia wiersza. W pozwie Brown twierdzi, że post naruszył pewien rodzaj umowy o poufności podpisanej przez Yazdiego. Brown domaga się zakazu zbliżania się, który zmusiłby Yazdiego do usunięcia postu i powstrzymania się od składania jakichkolwiek zniesławiających, fałszywych, nieprawdziwych lub w inny sposób szkodliwych oświadczeń.

Jednak Yazdi nie chce dać się uciszyć przez Browna. Odpowiedziała na jego pozew pismem długie oświadczenie na Instagramie , pisząc: Nikt – nawet Zac Brown ze wszystkimi swoimi pieniędzmi, władzą, celebrytami i prawnikami – nie może uciszyć mojego prawa do swobodnego wyrażania siebie poprzez sztukę. Następnie zwróciła uwagę, że jego pozew jest bezzasadny, ponieważ jej decyzja o mówieniu o sprawach z jej życia osobistego nie oznacza ujawnienia przez nią poufnych informacji na temat Zac Brown Collective, ponieważ wydaje się, że przedmiotowa umowa została zawarta pomiędzy Yazdim a wytwórnią płytową.

Ponadto Yazdi po raz pierwszy wypowiedział się na temat teledysku Beautiful Drug, opisując, jak ironiczne jest to, że Brown pozywa ją po tym, jak wypuścił teledysk, który celowo kpił z naszego wesela i zawierał jej fałszywą i zniesławiającą karykaturę. Yazdi wyjaśniła, że ​​milczała podczas nagrywania wideo, starając się ukryć ich rozwód przed opinią publiczną. Następnie Brown upublicznił ich postępowanie rozwodowe, przedstawiając siebie jako ofiarę i próbując stłumić jej twórczość pozwem. Doszła do wniosku: „To nie zadziała i nie dam się mu uciszyć, bez względu na to, jak absurdalna będzie jego taktyka”. Podobnie jak Zac, ja też mam prawników i powiem prawdę w sądzie, gdzie niepotrzebnie mnie ciągnął.

Niezależnie od wyniku, walka prawna Yazdi jest niezwykle istotna, ponieważ kobiety są coraz częściej uciszane i zabrania się im identyfikowania się jako ofiary przemocy.

Sprawa przypomina sprawę Johnny Depp kontra Amber Heard, w której Deppowi udało się skutecznie pozwać Heard za zniesławienie za napisanie artykułu, w którym przedstawiła się jako osoba, która przeżyła molestowanie. W eseju nie wymieniono jego nazwiska, a brytyjski sąd orzekł, że zarzuty Heard są prawdziwe, nie powstrzymało to Deppa przed kontynuowaniem procesu w USA. Od czasu jego zwycięstwa wzrosła obawa przed zastosowaniem środków odwetowych wobec kobiet mówiących prawdę. z osobami takimi jak Andrew i Tristan Tate, Marilyn Manson, a teraz Brown pożycza stronę z książki Deppa i pozywa kobiety, które oskarżają je o molestowanie lub chociaż identyfikują się jako ofiary.

Przypadek Yazdi jest szczególnie niepokojący, ponieważ powiedziano jej, że nie może jedynie pisać wierszy ani tworzyć dzieł sztuki na podstawie swoich doświadczeń. Tak wiele najpotężniejszych dzieł sztuki, które zainspirowały innych, takich jak Rupi Kaur Mleko i miód , rodzą się bezpośrednio z rzeczywistych doświadczeń kobiet związanych z przemocą i leczeniem. Te formy sztuki podnoszą świadomość osób, które doświadczyły przemocy, i sprawiają, że inne osoby czują się mniej samotne. Jednak sposoby, w jakie kobiety mogą wyrażać siebie i mówić swoją prawdę, stają się coraz bardziej ograniczone, ponieważ nawet napisanie wiersza inspirowanego własnymi doświadczeniami stwarza obecnie ryzyko pozwów o zniesławienie i zakazu zbliżania się.