Las fortepianu w serwisie Netflix: recenzja sezonu 1

Recenzja pierwszego sezonu Forest Of Piano

Las fortepianu – prawa autorskie Netflix

„Forest of Piano” jest już dostępny w serwisie Netflix na całym świecie, ale czy będzie to kolejne wielkie anime, które każdy powinien obejrzeć? Oto nasza recenzja i przemyślenia na temat pierwszego sezonu Forest of Piano, w tym jego historii, animacji i samej muzyki.


Historia Lasu Fortepianu

Zwroty, które najlepiej opisują program, to „słodki” i „podnoszący na duchu”. Chociaż główny bohater Kai jest trochę jak Gary Stu, ale w najprostszym ujęciu, historia koncentruje się wokół młodego chłopca, którego zdolności muzyczne są po prostu genialne. W rezultacie nie można oczekiwać, że na każdym kroku będzie musiał stawić czoła przeciwnościom losu.



Ciekawie będzie zobaczyć, jakie wyzwania przyniesie Kaiowi drugi sezon. Przez całą historię nigdy nie czułem, że Kai naprawdę poniesie porażkę, w wyniku czego bardziej zaangażowałem się w walkę jego przyjaciela Shuhei Amamiyi. Trudności Shuhei wynikają z jego przyjaźni z Kaiem, gdy był dzieckiem. Odkąd jako dziecko usłyszał Kaia grającego na pianinie, rozwinął się u niego kompleks niższości, który nęka go przez całe dzieciństwo, a nawet już na początku, gdy nie udaje mu się wytworzyć własnego „dźwięku” podczas gry. W miarę rozwoju fabuły łatwo jest zobaczyć, jak relacja będzie się rozwijać, a efektem końcowym będzie opracowanie przez jego przyjaciela własnego brzmienia.

Ogólnie rzecz biorąc, jest to fascynująca historia, która sprawia, że ​​nie możesz się doczekać premiery drugiego sezonu w przyszłym roku.

ile jest sezonów bezwstydnych nas

Podnosząca na duchu i urocza historia pozostanie w Tobie na długo po ostatnim odcinku i sprawi, że będziesz chciał więcej. 8/10


Animacja Lasu Fortepianu

Animacja serialu nie zapada w pamięć jak One Punch Man czy Attack on Titan. Jednakże animacja wykonuje fantastyczną robotę, utrzymując wygląd postaci zgodny z pierwotnym zilustrowaniem mangi.

Film o tym samym tytule ukazał się w 2007 roku i, jak na ironię, animację wykonało studio, które stworzyło animacje do One Punch Man i Death Note. W przypadku serialu anime Netflix zdecydował się skorzystać z Gainy, stosunkowo nowej firmy, która istnieje dopiero od 2015 roku.

Jedyną częścią animacji, która nam się nie podobała, były występy na fortepianie. Podczas tych występów postacie były animowane w technologii CGI i choć zapewniało to bardziej płynny ruch podczas gry na pianinie, to jednak odstawało od niego jak na dłoni. Gdyby pianiści wykorzystywani do muzyki byli w MOCAP-ie, byłbym bardziej skłonny im to wybaczyć, ale ponieważ nie mogę znaleźć na to żadnych dowodów, chciałbym, żeby CGI przestało działać, bo wygląda brzydko i nagła zmiana animacji zabiera cię poza historią.

CGI wyprowadziło mnie z anime zbyt wiele razy, dlatego dajemy animację 6/10


Muzyka lasu fortepianowego

Naszym zdaniem największą atrakcją serialu jest muzyka. Miłośnicy muzyki klasycznej poczują się przy tej serii jak w domu. Powiedziawszy to, nie będziemy nagle zdawać sobie sprawy, dlaczego Chopin jest lepszym pianistą niż, powiedzmy, Beethoven. Radość z muzyki klasycznej to zdecydowanie uznanie dla złożoności i piękna, jakie niesie ze sobą ta muzyka.

Moim zdaniem bardziej skupiłem się na muzyce niż na właściwej historii serialu, a ponieważ gra na pianinie jest w tym serialu dość istotna, delikatnie mówiąc, było bardzo przyjemnie. Jako ktoś taki jak ja, który naprawdę lubi muzykę klasyczną. Wspaniale jest oglądać dzieło literackie czerpiące inspirację z utworów muzyki klasycznej.

Jednym z najlepszych aspektów tego przedstawienia, choć prowadzimy dalsze badania nad jego powstaniem, jest to, że każdą postać podczas występu gra jej własny pianista, co moim zdaniem jest niesamowite. Chociaż dla niewprawnego ucha prawdopodobnie nie byłoby w stanie dostrzec różnicy, nadal uważam, że wydłużenie tego czasu w celu uzyskania unikalnego dźwięku dla każdej postaci jest niesamowite.

Harumi Fuuki wykonała wspaniałą robotę, koordynując muzykę do serialu. Muzyka była niesamowita i pięknie wykonana przez pianistów. Daję tej muzyce 10/10


Powinieneś obejrzeć Las fortepianu

Jeśli podobały Ci się poprzednie hity muzyczne z anime, takie jak „Your Lie in April”, to będzie coś dla Ciebie. Seria charakteryzuje się szybkim tempem, co oznacza, że ​​nie będziesz się nudzić bez sekwencji akcji, których normalnie oczekujesz od seriali anime.

Czy podobał Ci się pierwszy sezon Forest of Piano? Daj nam znać w komentarzach poniżej!