Oto (możliwy) powód, dla którego Mario Chrisa Pratta nie ma włoskiego akcentu

Cóż, Super Film Mario Bros W sieci pojawił się zwiastun pokazujący świat, w którym Bowser atakuje, pingwiny myślą, że śnieżki ochronią je przed armią grasujących żółwi, a niebieskie grzyby są w porządku dla każdego z nich. W końcu usłyszeliśmy także wersję Chrisa Pratta na temat najsłynniejszego hydraulika świata.

robaki piaskowe na wydmie

Internet obecnie pożera się żywcem, gdy ludzie próbują dowiedzieć się, co jest nie tak z włoskim akcentem Pratta. Dlaczego jego włoski akcent nie brzmi włosko? Dlaczego Mario nie mówi: „To ja!” i mama mia!? Dlaczego jego akcent brzmi dziwnie, jakby pochodził z Brooklynu czy coś?

Ponieważ on Jest , moje kochane kaczuszki. W tej ciągłości, Mario Jest z Brooklynu. Skąd mam wiedzieć?



Ponieważ dorastałem w latach 80.

Przyjdźcie, moje delikatne maleństwa, moje słodkie i niewinne maleństwa. Pozwól, że zabiorę Cię na wycieczkę po zabytkowym Mario.

Oryginalni Mario Brothers

Zrzut ekranu z Super Mario Bros., przedstawiający Mario skaczącego pod pudełkiem z pytaniami.

(Nintendo)

Gdy Super Mario Bros. ukazała się na Nintendo Entertainment System (tak, to małe szare pudełko z kwadratowymi kontrolerami) w 1985 roku, Mario i Luigi nie mieli żadnej historii. Według instrukcja obsługi w oryginalnej grze Mario po prostu słyszy, że Bowser przejął Królestwo Grzybów i wyrusza na misję, aby je uratować. Nie ma wzmianki o tym, że pochodził z Włoch, Brooklynu czy gdziekolwiek indziej.

Jednakże, gdy gra zyskała na popularności, a postacie zaczęły być coraz bardziej dopracowane w sequelach i różnych innych mediach, Nintendo dało Mario historię. Jeśli byłeś dzieckiem lat 80., ta historia została po raz pierwszy przeniesiona na ekran w 1989 r., kiedy Super Mario Bros. Super show! miał premierę.

Super Mario Bros. Super show!

Karta tytułowa z Super Mario Bros. Super Show, przedstawiająca tańczących Mario i Luigiego w akcji na żywo.

(Firmy Viacom)

Ten serial był programem dla dzieci, którego emisja rozpoczęła się we wrześniu 1989 roku. Każdy 20-minutowy odcinek składał się z trzech segmentów. Najpierw było intro na żywo, w którym wystąpili zapaśnik kapitan Lou Albano jako Mario i Danny Wells jako Luigi, kręcący się w ich mieszkaniu na Brooklynie. Następnie serial przeszedł do odcinka animowanego, w którym bracia przeżyli przygodę w Królestwie Grzybów (ale nadal mówili z mocnym nowojorskim akcentem). Wreszcie serial powróci do Brooklynu, aby zakończyć historię rozpoczętą w pierwszym odcinku z akcją na żywo.

Lou Albano wypowiadał się na temat Mario z szorstkim nowojorskim akcentem podobnym do jego własnego głosu i przez lata ten akcent był kanonicznym głosem Mario. Nawiasem mówiąc, jeśli nigdy nie widziałeś tego programu, nie rób sobie nadziei – to nie jest dobry program. To nie wytrzymuje. Kiedyś próbowałem to oglądać z ironią, ale było to zbyt krępujące, żeby się tym cieszyć.

Super Mario Bros. Super show! był jednak arcydziełem w porównaniu z następującym po nim filmem aktorskim.

Super Mario Bros (1993)

Plakat filmowy Super Mario Bros., na którym Mario i Luigi pozują pod hasłem,

(Zdjęcia Buena Vista)

W 1993 roku wydano Buena Vista Pictures Super Mario Bros. , aktorska adaptacja serii gier wideo. W filmie występują Mario Brothers (Bob Hoskins i John Leguizamo), Bowser, Goombas i mnóstwo innych rzeczy z gry, ale w żaden sposób przypomina postacie i świat, o jakim marzyli młodzi fani Nintendo w filmie. Królestwo Grzybów to dystopijny przemysłowy koszmar, w którym ludzie wyewoluowali z dinozaurów. Yoshi to realistycznie wyglądający T-Rex, który nie potrafi mówić. Ludzie zamieniają się w dinozaury i małpy za pomocą okropnego pistoletu promieniowego topiącego mózgi… To źle, ludzie. To zły film. (Wyczuwasz moją gorycz? Wciąż nie uporałem się z tą traumą.) Poza tym, produkcję filmu najwyraźniej nękały dramatyzm i niekompetencja, Według doniesień Hoskins i Leguizamo musieli się upić między ujęciami tylko po to, żeby przejść przez projekt.

Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Ponieważ w pierwszym filmie Mario Mario i Luigi kanonicznie pochodzą z Brooklynu. Tam zaczynają i tam wracają, gdy film się skończy. Głos Mario Hoskinsa bardzo przypominał głos Albano.

Kiedy więc Mario stał się Włochem?

Super Mario 64

(Nintendo)

Technicznie rzecz biorąc, zawsze był Włochem. Pierwotnie był wyobrażany jako Amerykanin pochodzenia włosko-stąd imię Mario. Ale dopiero wtedy nabrał włoskiego akcentu Super Mario 64 ukazało się w 1996 roku. Nintendo 64 miało znacznie większą moc obliczeniową niż poprzednie konsole Nintendo, a programiści mogli zatrudnić aktora głosowego, Charlesa Martineta, aby zagrał Mario w grze. Dźwięk, jaki wybrali dla postaci Mario, nie był akcentem z Brooklynu, z którym zapoznały się anglojęzyczne dzieci, ale radykalnie innym głosem z włoskim akcentem.

I tak jak Księżniczka Toadstool została na zawsze przemieniona w Księżniczkę Peach, włoski akcent Mario utkwił w pamięci i od tego czasu jest kanonem.

Najwyraźniej aż do teraz.

Dlaczego w filmie powraca się do oryginalnego akcentu Mario?

Plakat filmu Mario Bros.

(Nintendo/oświetlenie)

Jeśli Pratt lub twórcy filmu przedstawią oficjalne wyjaśnienie, opublikujemy je tutaj, ale w międzyczasie mamy kilka teorii.

Po pierwsze, akcent nowy/retro może być zabawą nostalgiczną. Pamiętaj, że dużą część widzów tego filmu stanowią dzieci, a Nintendo/Illumination musi wzbudzić entuzjazm rodziców, aby zabrali swoje dzieci na ten film. Być może zdecydowali, że najlepszym sposobem na to będzie sprawienie, aby rodzice poczuli, że to Mario, którego pamiętają z własnego dzieciństwa, dobrze zrobiony.

Bardziej prawdopodobne jest jednak, że uznali, że akcent z Brooklynu bardziej pasuje do filmu pełnometrażowego. Włoski głos Mario jest fajny (tak sądzę) w przypadku krótkich przerywników filmowych i chwytliwych zwrotów, ale czy możesz sobie wyobrazić podążanie za wersją Martineta przez cały film? Potencjalnym problemem nie jest sam akcent, ale przesadny sposób, w jaki był on zawsze przedstawiany w grach. Jeśli twórcy filmu stanęli przed wyborem między bardziej wiarygodnym włoskim akcentem a klasycznym brooklyńskim akcentem, być może po prostu zdecydowali, że Brooklyn sprzyja lepszemu rozwojowi postaci. Poza tym po co ryzykować zrażenie wszystkich włoskich widzów złym akcentem, skoro można po prostu nie zrazić ich?

A więc masz wszystko: (możliwe) powody, dla których Mario jest teraz nowojorczykiem… znowu. Nie dowiemy się, jak dobry jest ten film, dopóki go nie zobaczymy, ale dziecko lat 80. we mnie jest szczęśliwe, że odzyskuje starego Mario.

(zdjęcie: Nintendo/Iluminacja)