Czy J.K. Rowling czerpie zyski z gry „Dziedzictwo Hogwartu”?

Bohater walczy ze smokiem lub czymś na kształt smoka

Niedawno w serwisie Playstation State of Play zaprezentowano rozgrywkę z nadchodzącego tytułu studia Warner Brother, Dziedzictwo Hogwartu . Film był w połowie rozgrywką, a w połowie twórcami opowiadającymi nam, ile miłości i serca włożono w ten tytuł. Nie ma wątpliwości, że włożyli dużo pracy w grę, ponieważ wygląda ona oszałamiająco, ale nie można przeoczyć podstępnego cienia wiszącego nad grą Harry'ego Pottera świat.

Od kilku lat autorka J.K. Rowling w mniejszym stopniu była arbitrem dziecięcej radości, a bardziej źródłem krzywdy dla wielu swoich czytelników – głównie społeczności trans i niebinarnych oraz ich sojuszników. W związku z tym naturalne jest, że ktoś zastanawia się, czy ta gra w jakikolwiek sposób ją wspiera i czy kupowanie jej byłoby niemoralne.

Czy J.K. Rowling otrzymuje tantiemy od Dziedzictwo Hogwartu ? Krótka odpowiedź: Tak, ona zarabia

J.K Rowling nadal jest twarzą HP

Bez względu na to, jak bardzo będzie zaangażowana, zawsze będzie związana z serialem jako jego twórczyni.



obsada Przygód Merlina

Chociaż Rowling nie miała absolutnie nic wspólnego z rozwojem tej gry, faktem pozostaje, że dopóki posiada prawa do własnej własności intelektualnej, będzie czerpać zyski ze wszystkiego, co w jej ramach powstało. Ile dokładnie nie zostało jeszcze ujawnione, ale biorąc pod uwagę, że co roku zarabia ona miliony w dochodzie pasywnym (i jak droga będzie podstawowa gra), kwota, którą otrzyma ze sprzedaży gier, nie będzie dokładnie spadkiem wiaderko.

To z pewnością rozczarowujące i frustrujące. Chociaż tak, stworzyła franczyzę, która kiedyś poruszyła serca milionów, ostatecznie zszargana tę franczyzę swoimi nienawistnymi, bigoteryjnymi słowami. W lepszym świecie własność intelektualna byłaby w rękach kogoś, kto wyraźniej odzwierciedlałby kilka podstawowych wartości serii: współczucie, solidarność i akceptację.

Ale w rzeczywistości tak nie jest, nawet biorąc pod uwagę rozwój tej gry: jednym z jej byłych głównych projektantów był stwierdzono, że na swoim kanale YouTube używa mowy nienawiści , a następnie odszedł, gdy wszystko wyszło na jaw. Warto wspomnieć, że odszedł z własnej woli— nie poproszono go o opuszczenie .

Czy powinieneś kupić?

Obraz promocyjny Dziedzictwa Hogwartu

(Portkey Games/WB)

Nasza oficjalna odpowiedź, jako strony internetowej i jako osób prywatnych, jest dość prosta: Nie, dziękuję.

Prawda jest jednak taka, że ​​nikt nie ma władzy mówić Ci, co masz zrobić ze swoimi pieniędzmi, a jeśli gra wygląda dobrze, nie możemy Ci mówić, żebyś jej nie kupował. Niemniej jednak prosimy Cię o zrozumienie pełniejszych konsekwencji tej transakcji, a mianowicie tego, że nawet w najmniejszy możliwy sposób odgrywasz aktywną rolę w trwałym dziedzictwie Rowling.

Kontrowersje wokół Jareda Leto

Mówię to bez wstydu ani złośliwości, zwłaszcza w odniesieniu do fanów, którzy sami są LGBTQ+ i czują się skonfliktowani w tej całej sprawie. Chociaż nigdy nie byłem Potterheadem, rozumiem, że serial pomógł tak wielu ludziom znaleźć pocieszenie w swojej tożsamości, a także odwagę, by ją zaakceptować i posiadać. Proces wahań między moralnością a potrzebami stanowi wyzwanie, zwłaszcza dla grup marginalizowanych, dlatego ostatecznie jest to decyzja, którą należy podjąć w oparciu o własny zestaw wartości i przekonań.

Ostatecznie dwie rzeczy mogą istnieć jednocześnie: miłość do franczyzy może być czysta i prawdziwa, a chęć utrzymania tej miłości jest rzeczą uzasadnioną i zrozumiałą. I , J.K. Rowling będzie w dalszym ciągu krytykować i znęcać się nad grupami marginalizowanymi poprzez swoje rosnące zaangażowanie w skrajnie prawicową politykę, a zakup choćby jednego egzemplarza tej gry w dalszym ciągu przyczyni się do jej trwającej krucjaty.

Poza Hogwartem…

Grafika koncepcyjna towarzyszy z Dragon Age 4, wykonana przez Matta Rhodesa.

Zamiast w Hogwarcie mógłbyś mieć schadzkę z fajną zabójczynią. Wybór jest jasny, IMO. (bioware)

ile lat ma książę Eryk

Teraz, chociaż znowu nie jestem Potterheadem, ja jestem jestem fanem dobrych gier RPG i jedyną ekscytacją, jaką wywołałem po obejrzeniu zwiastuna rozgrywki, było przekonanie, że może to być dobra gra RPG. Oczywiście podekscytowanie nie trwało długo i westchnąłem z rozczarowania, że ​​jednym z lepszych odkryć w rozgrywce, jakie dowiedzieliśmy się od lat, był ten cholerny Dziedzictwo Hogwartu .

Czy Ty też znajdujesz się w tym obozie? Cóż, nie narzekaj za bardzo: są inne dobre gry, na które warto czekać, takie jak nowa Bajka , co, miejmy nadzieję, ożywi serię po kilku ostatnich okresach przeciętności. I jest też Wiek Smoka 4 , który ukaże się w przyszłym roku i, miejmy nadzieję, będzie kontynuował elementy swoich poprzedników, a jednocześnie zostanie pobłogosławiony lepszym scenariuszem.

Oczywiście dla tych, którzy nie chcą czekać, jest jeszcze mnóstwo dobrych, fantastycznych gier RPG, które można wypróbować zamiast Dziedzictwo Hogwartu . Jest Pierścień Ognia , Oddech Dzikiego , Wrota Baldura 3 , Wcześniej wspomniane Era Smoka seria… z których wszystkie nie będą wsadzać monet do kieszeni bigota.

A jeśli nadal chcesz zagrać w grę czarodziejską… cóż, hej, nie może się nie udać Czarodziej 101 .

(Zdjęcie przedstawiające: Portkey Games/Warner Brothers)


Kategorie: Anime Podcasty Nauka