Marsjanin , film z 2015 roku wyreżyserowany przez Ridleya Scotta na podstawie powieści Andy'ego Weira, opowiada historię Marka Watneya, astronauty, którego członkowie załogi przypadkowo porzucili go na Marsie podczas ewakuacji awaryjnej. Nie mając drogi do domu, Mark musi wykazać się kreatywnością, aby przetrwać, uprawiając ziemniaki na marsjańskiej ziemi i komunikując się z Ziemią za pośrednictwem wycofanego ze służby łazika. Marsjanin jest równie fascynujące, co zabawne, gdy obserwujemy, jak Mark, jego koledzy z załogi i Centrum Kontroli Misji radzą sobie z problemem za problemem, aby zabrać go do domu.
Kiedy film miał premierę, w Internecie pojawiło się mnóstwo artykułów, w których twierdzono, że ludzie uważają, że film powstał na podstawie prawdziwej historii. Wydaje się, że raporty te opierały się wyłącznie na tweety – i nie mogłam nie zauważyć, że wielu mężczyzn zyskuje siłę, wykorzystując seksistowski trop kobiety są analfabetkami naukowymi – więc traktuj je z dużym przymrużeniem oka. Mimo to przeciętnego widza nie można winić za to, że zastanawia się: nawet jeśli akcja filmu rozgrywa się na planecie, na której jeszcze nie byliśmy, czy jakakolwiek historia opiera się na prawdziwej nauce?
kiedy ukazał się „Shamless”.
Tak to jest! Andy Weir, kiedy po raz pierwszy napisał powieść, którą publikował w odcinkach na swojej stronie internetowej, pracował jako inżynier oprogramowania. w wywiad z NPR powiedział, że pomysł na tę historię przyszedł mu do głowy, gdy siedział i rozmyślał o tym, jak załogowa misja na Marsa mogłaby faktycznie odbyć się przy użyciu dzisiejszej technologii. Potem zacząłem myśleć o wszystkich rzeczach, które mogą pójść nie tak. Stworzyłem więc nieszczęsnego bohatera i poddałem go temu wszystkiemu.
Kiedy powieść Weira doczekała się adaptacji filmowej, Scott zwrócił się do NASA z prośbą o pomoc w upewnieniu się, że informacje naukowe są możliwie jak najwierniejsze. James L. Green, dyrektor Wydziału Nauk Planetarnych w Dyrekcji Misji Naukowych NASA, koordynował prace pracowników NASA, którzy odpowiadali na pytania Scotta. NASA pozwoliła nawet ekipie filmowej oprzeć swoje projekty na prawdziwej technologii NASA, takiej jak statki kosmiczne i prototypowe moduły mieszkalne.
Oznacza to, że choć historia jest fikcyjna, wiele fajnych rzeczy, które Mark wymyśla, by przetrwać, opiera się na prawdziwej nauce. Jednak w filmie nie udało się oddać wszystkiego dokładnie tak, jak powinno.
Nauka za nami Marsjanin
Podczas pobytu na Marsie Mark staje przed wieloma wyzwaniami. Musi wymyślić, jak wyprodukować dla siebie tlen, wodę i pożywienie, nie wspominając o ogrzaniu się i o tym, jak komunikować się z Ziemią.
Dzięki badaniom Weira i zaangażowaniu NASA wiele rozwiązań Marka jest bardzo zbliżonych do tego, co faktycznie utrzymałoby astronautę przy życiu, gdyby utknął. Na przykład w filmie Mark nawiązuje komunikację z Ziemią, udając się do należącej do NASA sondy Pathfinder i opracowując poprawkę do oprogramowania, która umożliwia mu wysyłanie wiadomości do jej prototypu na Ziemi. Sonda Pathfinder faktycznie istnieje na Marsie. Sonda została wystrzelona w grudniu 1996 r. i dotarła na Marsa w lipcu 1997 r., gdzie spędziła około trzech miesięcy analizując klimat i glebę Marsa, zanim bateria uległa awarii, a sonda uległa niskim temperaturom panującym na Marsie w październiku 1997 r.
Kolejnym szczegółem opartym na prawdziwej nauce jest zdolność Marka do uprawy żywności na marsjańskiej glebie. Teoretycznie, jeśli marsjańska gleba była wzbogacona w minerały i drobnoustroje potrzebne roślinom do prawidłowego rozwoju, można było w niej coś wyhodować. Poza tym nie jest niespodzianką, że fikcyjna misja na Marsa obejmowałaby botanika, ponieważ astronauci odnoszą coraz większe sukcesy w uprawie roślin z powierzchni Ziemi. Na przykład w 2017 roku astronauci na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pomyślnie zebrane musztarda i dwie odmiany sałaty.
Jednak Weir i Scott odkryli, że nie da się opowiedzieć wciągającej historii bez pomijania tu i ówdzie niektórych szczegółów. Jedną z najbardziej znanych nieścisłości w filmie jest brutalna burza piaskowa, która rozpoczyna wyczerpujące doświadczenie Marka. Kiedy wokół bazy astronautów na powierzchni Marsa wiatr osiągnie niebezpieczną prędkość, obawiają się, że ich pojazd Mars Ascent Vehicle (MAV) zostanie przewrócony, co uniemożliwi mu lot. Tak naprawdę jeden z członków załogi Marka musi podczas burzy odpalić ster strumieniowy, aby utrzymać MAV w pozycji pionowej wystarczająco długo, aby wszyscy mogli wejść na jego pokład. W rzeczywistości marsjańska atmosfera jest tak rzadka, że żaden wiatr nie byłby w stanie osiągnąć takiej siły.
Mimo to Weir nie żałuje swobody twórczej, na jaką się zdecydował. W wywiadzie dla NPR Weir wyjaśnia, że poszedł dalej i celowo poszedł na ustępstwo wobec rzeczywistości, aby opowiedzieć bardziej ekscytującą historię, i zgodził się na to, gdy ludzie zaczęli wytykać błędy. – Nieumyślnie poinformowałem opinię publiczną o marsjańskich burzach piaskowych – powiedział. I czuję się z tym całkiem nieźle.
ile lat ma marynarz z księżyca
(zdjęcie: 20th Century Fox)