Spędziłem zbyt dużo czasu nienawidząc Kikyo z Inuyasha seria, słynne anime i manga o świętym klejnocie, którego ochronę ma chronić. Poważnie, spędziłem lata nienawidząc tej fikcyjnej kobiety, aby tylko odkryć, że od początku byłem w błędzie. Może to był mój wiek, kiedy pierwszy raz obejrzałem serial. Być może była to sytuacja, w której utknąłem, jeśli chodzi o życie rodzinne. A może to było moje surowe wychowanie. Ponieważ nienawiść do Kikyo przyszła łatwo. Zrozumienie jej to zupełnie inna sprawa i ze wstydem muszę przyznać, że zrozumienie tego zajęło mi tyle czasu.
W młodym wieku byłem hardkorowym stanem Kagome/Inuyasha – parą, która stanowiła odzwierciedlenie związku Kikyo/Inuyasha z przeszłości. To skomplikowane.
Zawsze postrzegałam Kikyo jako drugą kobietę prowadzącą Inuyashę ze ścieżki światła w jej ciemne szpony. I postrzegałem ją jako intruza, który stawał na drodze mojemu OTP (jedynemu prawdziwemu statkowi). Zasadniczo zawsze definiowałem Kikyo na podstawie romantycznej natury, jaką miała do Inuyashy i Kagome, podczas gdy powinienem był ją definiować na podstawie jej własnej historii i bitwy w życiu.
Kikyo jest i zawsze będzie postacią tragiczną. I jest większa niż tylko bycie definiowanym przez trójkąt miłosny z Inuyashą i Kagome. Jest kobietą, która pomogła wychować swoją młodszą siostrę Kaede, kobietą, która chroniła ludzi wielkim kosztem osobistym i kobietą, która wzięła na siebie ciężar oczyszczenia tak pożądanego Klejnotu Shikon, ponieważ było to słuszne. Jej śmierć była tragiczna, ponieważ wmówiono jej, że Inuyasha ją zdradził.
Złość, ból i zazdrość, jakie odczuwała Kikyo, kiedy po tak długim czasie zmartwychwstała, są zrozumiałe. Dowiedziała się, że jej działania w ostatnich chwilach opierały się na kłamstwie, że wskrzeszona wersja niej samej chodziła po Sengoku Jidai i że miłość jej życia zakochała się w tej nowej wersji siebie. Nie miało znaczenia, że dzielili tę samą duszę dzięki magii wskrzeszenia, która przywróciła ją do życia. Zdrada wydawała się realna i nadchodziła ze wszystkich stron. Kto nie byłby zgorzkniały?
Potem pojawia się to poczucie, że już nie przynależę. Kikyo nie może przetrwać na tym świecie bez zbierania dusz. I wie, że to złe, ale ma misję do wykonania, zanim będzie mogła odpocząć we względnym spokoju. Musi zniszczyć demona, który mógłby zniszczyć świat, gdyby miał wszystkie części Klejnotu Shikon. Robi więc to, co musi, mimo że wie, że jest to zdrada jej poprzedniego siebie i tego, co zawsze reprezentowała.
Netflix i jak poznałem twoją matkę
Z czasem i wiekiem zacząłem doceniać jej związek z Kagome. Obie są uparte, potężne i zdolne kobiety, które istnieją poza byciem obiektem zainteresowania Inuyashy. W miarę rozwoju historii byłem zaskoczony rozwojem relacji Kikyo i Kagome. Wielokrotnie łączyli siły w ramach wspólnego celu. Nauczyli się sobie ufać. A kiedy już do tego doszło, chcieli po prostu, aby druga strona znalazła spokój, w jakiejkolwiek formie, jaka ona nadejdzie.
Rzecz w tym, że Kikyo nie była postacią idealną, ale nie była też tym wielkim, złym potworem, na jakiego ją malowałem, ani intruzem dla mojego OTP. Była potężną kobietą, która stanęła w obliczu tragicznej śmierci i zmartwychwstania. Była cieniem i gliną samej siebie, która musiała wypełnić swoją misję, zanim odpocznie. I była całkowicie ludzka w swojej złości i zazdrości, gdy chodziło o wszystko, co miał Kagome i to, że nie wiązała się z przyszłością z Inuyashą.
Nie mogłam zrozumieć podróży, w jaką zabrała mnie Rumiko Takahashi, kiedy zaczynałam program. Teraz to robię i doceniam historię opowiedzianą poprzez anime i mangę. Planuję obejrzeć ponownie Inuyasha znowu z czystym umysłem i bez oczekiwań. Mam nadzieję, że zyskam jeszcze lepsze spojrzenie na młodą kapłankę świątyni, której świat wywrócił się do góry nogami z powodu miłości, zazdrości i potrzeby czynienia tego, co słuszne.
(zdjęcie: VIZ Media)
sim lu
Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wspieraj stronę!
—MovieMuses ma rygorystyczną politykę dotyczącą komentarzy, która zabrania między innymi osobistych zniewag wobec osób ktokolwiek , mowa nienawiści i trolling.—