Najbardziej interesującą rzeczą w odrodzeniu „Clone High” jest sposób, w jaki radzi sobie z kryzysem tożsamości

Przed Maxem Wysoka klon Revival wydano w zeszłym miesiącu, rozpoczynając tam, gdzie zakończył się oryginalny sezon 2002. Pamiętam, że widziałem klipy z nim krążące po Internecie, a mianowicie memy o jednym z głównych bohaterów, JFK. Ponieważ byłem za młody, aby oglądać program w chwili jego pierwszej emisji, dowiedziałem się o nim przez osmozę z tych klipów, z których jasno wynikało, że jest to w dużej mierze produkt swoich czasów. Przerywana animacja, bezsensowny humor i oczywiście grungowa ścieżka dźwiękowa gitary (która sama w sobie była częściowo parodią) – wszystko to należało do kultury początku XXI wieku, którą wciąż mgliście pamiętałem, oglądając ulubione programy moich kuzynów w MTV.

Kiedy więc zdecydowałem się dać szansę odrodzeniu, podszedłem do niego bez żadnego osobistego zapału, pomimo jego kultowego statusu. Byłem po prostu ciekaw, jak tchną życie w serial, który według wszelkich standardów był kultowy, ulubiony serial, na tyle niszowy, że wiele osób nawet o nim nie słyszało, gdy był jeszcze emitowany, kończący się na klifie już po jednym sezonie, ale na tyle ukochany, że fani, którzy zrobił chcę, żeby było o tym bardzo głośno. Wraz z innymi serialami, które doczekały się ponownego uruchomienia i wznowienia, z pewnością pasuje do tej chwytającej nostalgię niszy, którą wszyscy starają się wykorzystać.

Jednak główny temat serialu – klonowanie postaci historycznych i wysyłanie ich razem do szkoły średniej, aby można było je przygotować na marionetkowych przywódców rządu – zawsze był niezręcznym tematem w czasach nowożytnych, ponieważ tego rodzaju humor nie jest już z duchem czasu. Zajęli się tym już w pierwszym odcinku i szczerze mówiąc, myślę, że zrobili wszystko, co mogli. Śmiałem się.



Ale kiedy już byłem już całkowicie pochłonięty, głównie zastanawiałem się: czy to przebudzenie musiało nastąpić? Dla kogo to jest? Czy w ogóle jest w stanie dopasować się do współczesnej kultury telewizyjnej – a jeśli tak, to w jaki sposób?

Ulica skoków 2023

Wysoka klon zawsze dokładali wszelkich starań, aby pokazać, że ich obsada była jedynie przelotnie podobna do ich klonoojców i klonowanych matek. Oczywiście prawdziwy Abe Lincoln nie był nieszczęsnym głupcem, a prawdziwa Joanna d'Arc nie była ateistyczną gotką z zamiłowaniem do nieszczęsnych głupków. Ten program zawsze miał opierać się na chwytie dającym twórcom swobodę artystyczną, jako sposób na parodiowanie popularnych wówczas programów dla nastolatków, jednocześnie wyróżniając się na swój sposób.

Jednak nieuchronnie, jeśli zamierzasz zrobić parodię prawdziwych postaci historycznych, zdenerwujesz prawdziwych współczesnych ludzi. Przykładem była postać Gandhiego, który był najlepszym przyjacielem Abe’a i najpewniejszym źródłem komicznej ulgi w serialu jako imprezowicz z ADD. Mam na myśli, cholera, w tym supercięciu , pierwszą rzeczą, którą mówi, jest: Lubię się ruchać tak, jak lubię martini: wytrawne. Nie powinno zatem dziwić, że indyjski parlament niemal natychmiast po pierwszej emisji programu w 2003 r. protestował przeciwko temu występowi wbijając go w ziemię – dosłownie .

Więc teraz, w 2023 roku, wszystkie klony zostały odmrożone po zastoju kriogenicznym po nieudanym balu maturalnym, z wyjątkiem dla Gandhiego, który pozostał w zamrażarce na czas nieokreślony. To powtarzający się gag w tym wznowieniu: ktoś bezceremonialnie zapyta, gdzie jest Gandhi, wyświetli się mu widok zamrożony w lodówce na balu, a potem przedstawienie będzie kontynuowane. W wywiadzie z Wielokąt – powiedziała współshowrunnerka Erica Rivinoja w ten sposób chcieli powiedzieć: „Słyszymy cię”, aby uniknąć kolejnego odwołania – zarówno w przenośni, jak i dosłownie.

I rzeczywiście, cały pierwszy odcinek dokłada wszelkich starań, aby przekazać widzom, że serial taki jest nie będzie tak jak kiedyś. W czasie, gdy stare klony zostały zamrożone, narodziła się i wychowała nowa grupa, w tym Harriet Tubman i Frida Kahlo, które są parą najlepszych przyjaciółek-gwiazdorskich studentów i artystycznych buntowników. To także dwaj najpopularniejsi studenci, którzy stworzyli scenę towarzyską dla przybyszów: Podobnie jak w Ulica Skokowa 21 , bycie świadomym społecznie jest nową normalnością, a wszystkie prymitywne normy z przeszłości mogą uczynić cię wyrzutkiem społecznym.

Uczeń Cagey, Topher Bus, wyjaśnia to Abe’owi, nieformalnie przedstawiając się jako dziecko z plakatu osób z natury problematycznych. W końcu jest Krzysztofem Kolumbem; zmiana nazwiska była jego jedynym sposobem na zabezpieczenie jakiegokolwiek życia społecznego. Z wielką agonią nadal poprawia Abe, który nieustannie popełnia błąd za błędem (tj. Nadal ma zwyczaj pejoratywnie nazywać rzeczy gejami), ku wielkiemu rozczarowaniu Joan, której świadomość społeczna automatycznie czyni ją teraz jednym z fajnych dzieciaków.

Mając to wszystko na uwadze, jest wiele do rozpakowania. Po pierwsze, naszą odruchową reakcją jest zmrużenie oczu na tak beztroskie przedstawienia Harriet Tubman i Fridy Kahlo. A jednak serial, z założenia, daje sobie radę na podstawie zasady, że każdy jest traktowany tak samo. Co więcej, czyniąc te dziewczyny popularnymi, w dużej mierze unikają tego rodzaju obraźliwych żartów, których się spodziewaliśmy. Najbardziej przygnębiającą rzeczą w nich jest to, czy powinniśmy w ogóle przedstawiać tak ważne historyczne kobiety kolorowe z tak swobodną kreatywnością, a to… jest to dyskusja, która zasługuje na więcej niż jeden artykuł.

Jeśli już, to w trakcie egzekucji bardzo zastanawiając się nad Konfucjuszem jako samotny azjatycki członek obsady (bez zamarzniętego Gandhiego). Z jednej strony go kochałem: jego osobowość, projekt postaci, jego przyjaźń z JFK – zawsze zachwycał na ekranie. Z drugiej strony, musiałam przewrócić oczami, bo kurs zrobiliby z Chińczyka e-boya z obsesją na punkcie technologii. Co więcej, podkładała mu głos ta sama osoba, która prowadziła telewizyjną adaptację Amerykanin urodzony chinczykiem , z czym już miałem pewne problemy ze względu na faworyzowanie azjatyckich tropów, które się sprzedają.

Ale pisząc to wszystko, komentowanie tego wszystkiego wydaje się niemal śmieszne, ponieważ to połączenie czasów wtedy i teraz jest z natury niewygodne w przeglądaniu, a w porównaniu z niektórymi innymi serialami, Wysoka klon robi to całkiem dobrze. Przyznali, że czasy się zmieniły i nie można już żartować obelgami, że bycie innym niż biały nie jest automatycznie powodem do żartów i że kobiety tak naprawdę mogą się przyjaźnić. To pozostawia miejsce na zbadanie programu Inny punkty fabuły, które współshowrunner Erik Durbin rozwija:

W tamtych czasach te programy przypominały, jak nastolatki angażują się w swoje uczucia i potrafią wyrażać siebie w ten sposób, co było czymś w rodzaju nowej rzeczy. Więc [w oryginale] to jest tak: OK, możesz po prostu to zrobić, Durbin mówi Polygonowi. Teraz trzeba dodać tak wiele warstw, ponieważ […] idea angażowania się w uczucia i tak dalej, słownictwo, które wszyscy stosują w młodym wieku, po prostu eksploduje; teraz nie jest na liście przebojów.

Myślę, że ogólnie to dobrze dla tego programu. Ponieważ jest to o wiele bardziej mainstream, jest lepiej rozumiane. Myślę, że to dowód na to, dlaczego możesz wyruszyć w kosmos, na przykład do dystopijnego świata czy gdziekolwiek indziej. Możesz to zbudować gatunkowo, ponieważ jest to po prostu część słownictwa dla wszystkich, którzy są teraz tacy.

I to wszystko dobrze. Zatem wyrównaliśmy Is Wysoka klon celowo tępy? pytanie. Pozostaje nam tylko jedno pytanie: czy to dobrze? Przynajmniej na tyle dobre, aby uzasadnić odrodzenie? A tak czy inaczej, czy to w ogóle ma znaczenie?

Dokąd nas to prowadzi?

Chociaż w chwili publikacji tego artykułu program nadal był w toku, powiem, że z tego, co widziałem, wszystko jest w porządku. W dzisiejszych czasach należy to do sfery wielu kreskówek dla dorosłych: doskonale, nie więcej, nie mniej. Pod pewnymi względami jest świetny, pod innymi jest po prostu taki sobie. Odcinek, w którym zmuszają Joan do rozwiązania swoich problemów z Cleo, jest zabawny i interesujący; odcinek o lękach nastolatków sprawia wrażenie, jakby pochodził prosto z niego Duże usta .

Zatem z mojej perspektywy Wysoka klon stał się kolejnym całkiem przyzwoitym serialem animowanym, a także kolejnym całkiem przyzwoitym serialem o nastolatkach, a być może najciekawszą rzeczą w nim jest to, jak radzi sobie z kryzysem tożsamości. Mówię to bez urazy wobec pisarzy; nadal sprawiali, że było to zabawne i wystarczająco mocne, aby utrzymać moje zainteresowanie.

Przypuszczam, że biorąc pod uwagę wszystkie toczące się strajki i negocjacje, po prostu czuję, że kreatywne talenty i pasje każdego zespołu lepiej byłoby wydać na oryginalne projekty. Sieci traktują priorytetowo ponowne uruchomienie i wznowienie, ponieważ wiedzieć zapewnią pewien procent gwarantowanych wyświetleń, ale w tym momencie jesteśmy nimi tak zasypani, że nawet najlepsi tracą trochę przyczepności w obliczu przeciążenia. Ostatecznie jednak przypuszczam, że tego właśnie chcą sieci: gwarantowanych wyświetleń czegoś nowego.

W tym sensie, Wysoka klon jest dokładnie tam, gdzie powinien. I myślę, że powinniśmy przynajmniej świętować jego zdolność do przekraczania materiału źródłowego, nie robiąc z siebie osła.

(przedstawiony obraz: MAX)