Disney w dalszym ciągu opuszcza Netflix przez cały 2018 rok, a jedna z najbardziej rozpoznawalnych kreskówek Disney Channel opuści serwis w maju.
Nie jest to pierwszy tytuł Disneya, który opuści Netflix w 2018 roku i nie będzie też ostatnim. Szczury laboratoryjne opuściły Netflix w marcu i oczywiście filmy kinowe są usuwane powoli przez cały rok i następny.
Wszystkie cztery sezony Fineasza i Ferba mają zostać usunięte 2 maja 2018 r . Wygaśnięcie daty ważności filmu znajdującego się obecnie w serwisie Netflix Fineasz i Ferb: Across the Second Dimension nie jest obecnie zaplanowane. W naszym przewodniku możesz śledzić wszystkie tytuły, które wyjdą w maju.
Jeśli chcesz przekonać do obejrzenia serialu, jest on o przygodach dwóch przyjaciół Fineasza i Ferba, którzy wymyślają, knują i walczą ze swoją rozbrykaną siostrą. Poza tym ich ukochany dziobak spiskuje przeciwko złemu doktorowi Doofenshmirtzowi.
Dlaczego Fineasz i Ferb opuszczają Netflix? Jak być może już wiesz, Disney planuje uruchomienie własnej usługi przesyłania strumieniowego w przyszłym roku i będzie potrzebował dużej ilości treści, aby uruchomić usługę przesyłania strumieniowego. Jeśli dodać do tego fakt, że będą chcieli, aby gra była konkurencyjna, oznacza to, że ich jedyną opcją jest utrzymanie ekskluzywności własnych tytułów.
sezony dla facetów rodzinnych
2 maja z biblioteki Disney Channel opuści także:
- Mali Einsteini (2 sezony)
- Fineasz i Ferb (4 pory roku)
- Agent specjalny Oso (2 sezony)
A co z innymi regionami Netflix?
W Wielkiej Brytanii Fineasz i Ferb nie są już dostępne w serwisie Netflix, ponieważ dostępna jest już równoważna usługa Disneya w postaci Disney Life.
Fineasz i Ferb w DisneyLife
Australia będzie jedynym regionem, który będzie nadal transmitował serial Fineasz i Ferb. Fineasz i Ferb: Gwiezdne Wojny jest obecnie dostępny w serwisie Netflix w Argentynie i Brazylii.
Czy będzie wam smutno, że Fineasz i Ferb odchodzą z Netfliksa? Czy skorzystasz z nowej platformy Disneya, gdy zostanie ona uruchomiona? Daj nam znać w komentarzach poniżej.
